Jaki prezent dla mola książkowego?

Można już śmiało stwierdzić, że szaleństwo kupowania prezentów się rozpoczęło. Nie jest jednak łatwo wymyślić coś oryginalnego i przydatnego dla drugiej osoby, aby szczerze się z podarunku cieszyła i była mile zaskoczona. A co jeśli nasz bliski jest molem książkowym? Czy kupować mu następny egzemplarz do kompletu, czy może zdecydować się na coś bardziej wyszukanego? Wbrew pozorom idealnym prezentem dla kogoś, kto kocha czytać nie musi być wyłącznie jakaś lektura. Propozycji jest naprawdę sporo. Czasem nawet ryzykowne jest podarowanie książki, ponieważ może się okazać, że obdarowany posiada już ten tytuł albo zupełnie nie jest w jego guście. Na co więc można się zdecydować?

Ciekawe kubki na wieczorne czytanie

Kubek zawsze się przyda, a już w szczególności molowi książkowemu. W Internecie można często natknąć się na zdjęcia przedstawiające zimne, zimowe wieczory, osobę na łóżku z ciepłymi skarpetami, książką w jednej dłoni i kubkiem gorącej herbaty lub kakao w drugiej. Takie napoje z całą pewnością poprawią komfort czytania i jeszcze bardziej umilą chwile spędzone z lekturą. Kubek jest więc dobrym pomysłem na prezent. Różnorakie firmy proponują ciekawe rozwiązania w postaci specjalnego napisu albo obrazka (nierzadko nawiązującego do tematu czytania), a niekiedy nawet produkowane są kubki, na których wzór pokazuje się dopiero po zalaniu wrzątkiem.

Oryginalne zakładki do książek

Dosyć często zakładki się gubią. Choć może stać się nią nawet kawałek kartki papieru, to jednak każdy mól książkowy ucieszy się z nietuzinkowej i eleganckiej zakładki. Można zdecydować się na takie, które są robione ręcznie, malowane, dekorowane i ozdabiane według własnej, twórczej inwencji. Dobrym pomysłem jest też kupno zakładki z magnesami. Dzięki temu na pewno się nie zgubi, a co więcej – nie będzie wypadać podczas przenoszenia książki z miejsca na miejsce.

Spinacz z wbudowaną małą latarką na nocne czytanie

Od mola książkowego co chwilę można usłyszeć słowa „Jeszcze tylko jeden rozdział i idę spać!”. Legenda głosi, że ktoś rzeczywiście dotrzymał obietnicy i nie przesiedział pół nocy (a niekiedy nawet i całą) na wertowaniu kolejnych stron. Często wzbudza to kłótnie, kiedy współlokatorom przeszkadza świecąca się nieustannie lampka. Dlatego doskonałym rozwiązaniem może okazać się niewielki spinacz, który przyczepia się do kartek. Na końcu klamerek posiada małą latarkę, która jednak daje na tyle dużo światła, że oświetla całą stronę nie promieniując na boki. Na pewno ułatwi to nocne zgłębianie następnych rozdziałów.

Półki na książki

Jest to trochę większy wydatek niż pozostałe propozycje, ale z pewnością wywoła wielki uśmiech na twarzy mola książkowego. Można znaleźć wiele ciekawych pomysłów na rozmieszczenie książek w uniwersalny i nowoczesny sposób. Na przykład istnieją półki, które przyczepia się do ściany. Po położeniu na nich książek wtapiają się w nie, w taki sposób, że z pozoru wygląda to tak, jakby książki lewitowały w powietrzu. Wówczas wszystkie egzemplarze są wzorowo poukładane, a do tego jest to wspaniała dekoracja pomieszczenia.